Mam i ja
pięknie wydaną, prosto z drukarni, jeszcze niepoplamioną. Książkę napisaną z serca przez cudowną kobietę, matkę, inspiratorkę i kreatorkę. Książkę na którą czekałem bo wolę wszystko mieć na papierze niż w internecie (bo ja z tego pokolenia analogowych chyba jeszcze jestem). Moja siostra Ania nigdy nie zapomni tych pierwszych warsztatów kilka lat temu z tobą Iwonko, kiedy to otworzyłaś jej oczy na kuchnię na nowo oraz kiedy pomogłaś jej dobrać składniki z nietolerowanych produktów. Ściskam Cię mocno
I polecam książkę z całego serca każdemu





Dziękuję za piękna dedykacje, oraz za to że jesteśmy w gronie ulubionych dostawców zdrowej żywności.
Jest mi niezmiernie miło i w takich chwilach dostaje skrzydeł i wierzę mocniej w to, że to co robię ma sens
. Polecam książkę Smakoterapii każdemu.

Najnowsze komentarze